wtorek, 5 kwietnia 2011

80s are back!... czyli Wstępniak niekontrolowany (cz.2 - kto my i ku czemu zmierzamy)

...czyli rzecz o planach naszych wielkich i o tym co za ludzie będą dzielić się z Wami swymi wypocinami.

American 80s, to wspólna pasja grupki (nie-takich-już)młodych ludzi z północnych prowincji nadwiślańskiego kraju. W zeszłym roku doszliśmy do przekonania, że nasze niekończące się dyskusje o pamiętnej dekadzie, i płynące z nich wnioski możnaby przenieść z gruntu koleżeńsko-browarniczego na nieco poważniejszy, a nawet pokusić się o pewną formalizację działalności. 
W taki właśnie sposób narodził się "Klub Miłośników Kultury Amerykańskiej Lat Osiemdziesiątych w Polsce", którego medialne ramię macie przed sobą... chwilowo w postaci tego skromnego bloga, wkrótce oficjalnej i rozbudowanej strony.
I choć najstarsi górale nie pamiętają kiedy dokładnie Klub powstał, i czy ktoś go wogóle rejestrował, to jednak ludowa legenda głosi, że stało się to za sprawą czterech pionierów: inicjatora Mazina, propagatora Feltona, entuzjasty Lewisa i ślepo oddanego im szturmowca Koviego... którzy zbuntowali się przeciwko nijakości kultury czasów dzisiejszych i wyruszyli w niebezpieczną podróż ku przeszłości... wciągając do swego "spisku" kolejne utrapione dusze ;)

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

80s are back!... czyli Wstępniak niekontrolowany (cz.1 - nasza tematyka)

Ok. Może trochę ostatnio przesadziłem z tym "oficjalnym"  przedstawieniem się. Elaboratu o tym dlaczego akurat "American 80s" tutaj pisać nie będę, expose niczym premier też wygłaszać nie zamierzam. Ale że słowo się rzekło -  skoro tekst powitalny zapowiadałem, skoro już zaprosiliśmy społeczność internetową do wspólnego stołu, należy opowiedzieć pokrótce jakież to specjały na ten stół zaserwujemy. No i właśnie - dlaczego "80s"?... i dlaczego akurat "American"?

Ano chyba przede wszystkim dlatego, że jak każdy szanujący się ponad-25-latek przeżywamy silnie to coś zwane "okresem resentymentów" i pędząc już jako tako żywot człowieka dorosłego rozliczamy się z tym jak ową dorosłość wyobrażaliśmy sobie będąc małolatem.

A w tych właśnie wyobrażeniach kultura amerykańska lat 80-tych odgrywała rolę kluczową. To nią zachwycaliśmy się przez większość podstawówki czy liceum, jej też częścią próbowali być zresztą nasi rodzice, których tym bardziej nam marzyło się w przyszłości kopiować.